W ostatnią sobotę ścieżki rowerowe zaprowadziły nas do Stadniny Koni w Złotnikach. Było trochę sportu, trochę przyrody i jedzenia. Czyli coś dla ciała i coś dla ducha.
W ostatnią sobotę ścieżki rowerowe zaprowadziły nas do Stadniny Koni w Złotnikach. Było trochę sportu, trochę przyrody i jedzenia. Czyli coś dla ciała i coś dla ducha.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.